Aleksander Wnuk, percussion & electronics
Michał Lazar, electric guitar & electronics
album's title: Seeking Mother
Antenna Non Grata (2024)
Review author: Viačeslavas Gliožeris
Niechęć
Jednym z przywilejów bycia Redaktorem (wybaczcie dużą literę, każdy ma jakieś słabości) jest fakt, że do naszego bloga dociera mnóstwo przedpremierowej muzyki, w tym szczególnie dużo tej od debiutantów. Do debiutów zawsze przywiązywaliśmy olbrzymią wagę i już wiele lat temu stworzyliśmy specjalną kategorię, którą wyróżnialiśmy najlepsze z nich. Warto ją przeglądnąć, by się przekonać, jak świetne nieraz były to płyty i jak wielu z tych młodych artystów zrobiło następnie kariery: FOCUS ON DEBUTS. Dziś przyglądamy się debiutanckiemu wydawnictwu, które z pewnością zasługuje na Waszą uwagę – „Basel Smash” od kwintetu Baptiste Stanek 5tet, które ukazuje się 16 maja 2025 roku nakładem LOUMI Records, a które zainteresowało mnie ze względu na obecność na nim naszej bardzo młodej i utalentowanej saksofonistki Marty Wajdzik.
Kiedy przed laty zakładałem ten blog, a potem prowadziłem go wspólnie z przyjaciółmi, wynikało to nie tylko z miłości do muzyki i podziwu dla tworzących ją artystów, lecz także z głębokiego przekonania, że muzyka i słowo nawzajem siebie potrzebują. W moich tekstach o muzyce nigdy nie pisałem z perspektywy muzykologicznej, chociaż takie teksty są potrzebne i uwielbiam je czytać. Moja perspektywa patrzenia na muzykę jest inna. Przemawiał przeze mnie człowiek zapatrzony w piękno, dla którego epifanią są różne jego przejawy. Dlatego klucza do muzyki szukam nie w analizach i klasyfikacjach, ale w obrazie malarza, scenie z filmu lub teatru, nawet w elemencie architektury — a najczęściej po prostu w słowie.
Alan Balcerowski Quintet
Debiut saksofonisty i flecisty Alana Balcerowskiego, będący zarazem debiutem większości spośród towarzyszących mu młodych muzyków, jest bez najmniejszej wątpliwości wspaniale zagrany. Tak, to bardzo dużo na tym łez padole i za to należą się młodym muzykom brawa. I nie jestem zapewne jedynym, który te brawa będzie bił, bo na okładce płyty można znaleźć takie oto słowa cenionego w kręgach jazzu tradycyjnego saksofonisty Macieja Sikały: "(...) klasa muzyków sprawia, że słucha się ich z dużą przyjemnością", czy skrzypka i kompozytora Krzesimira Dębskiego – gwiazdy polskiego jazzu sprzed kilku dekad – który nas zachęca do wysłuchania tej muzyki słowami: "jak to przyjemnie, gdy jest się nauczycielem-profesorem zdolnego, pracowitego, pojętnego i ambitnego studenta". Nawet znany krytyk-kolega Tomasz Tłuczkiewicz nie pożałował miłych słów, chociaż jakby jednak zawierających kropelkę dziegciu między "profesorskim" miodem, i tak krótko scharakteryzował tę muzykę: "Bardzo przyjemny jazz typu jazz".