Pages

czwartek, 10 sierpnia 2017

Marcin Masecki - Chopin Nokturny

Marcin Masecki

Marcin Masecki - upright piano

Chopin Nokturny

LADO C/23






By Jędrzej Janicki

Marcin Masecki po raz kolejny rzuca wyzwanie tradycji. Tym razem bierze na warsztat nokturny Fryderyka Chopina. Niech nie dadzą jednak się nabrać puryści muzyki klasycznej. Masecki Konkursu Chopinowskiego by nie zawojował, a płyta "Chopin Nokturny" przepojona jest nie tylko muzyką mistrza z Żelazowej Woli, lecz także jazzem, niepokornością i wrażliwością jednego z najważniejszych obecnie polskich pianistów.

Rzeczone nokturny są dla Maseckiego pretekstem do zaprezentowania własnego sposobu rozumienia muzyki klasycznej. Pozbawionego pompatyczności, sztuczności czy blasku świateł. To płyta surowa, której piękno paradoksalnie leży w pewnych brzmieniowych i technicznych niedoskonałościach (wszak płyta nagrana była na podrzędnym pianinie, bez zaawansowanych technologii, czym Masecki zbliża się do estetyki lo-fi, pozornie tylko tak bardzo odległej od muzyki klasycznej czy jazzu). Jak sam podkreślał, bardzo chciał zagrać te utwory "po swojemu", ucząc się ich na pamięć, porzucając zapis nutowy i bardzo wiele improwizując. To nie jest Chopin z podręczników akademickich czy nudnych koncertów okolicznościowych, lecz Chopin z zadymionej, niechlujnej knajpy, w której ktoś na lekko rozstrojonym pianinie w skrajnie emocjonalny i porzucający tradycję sposób gra jego muzykę.

Marcin Masecki tym albumem daje kolejny wyraz swojego nieszablonowego podejścia do materii muzycznej. Dla niego Chopin to nie obiekt muzealny, który należy wielbić i podziwiać, lecz twórca melodii, które stanowią jedynie kanwę do zaprezentowania swojej muzycznej wrażliwości. To idea bardzo podobna do tej towarzyszącej muzykom rockowym, pewnego rodzaju sprzeciw wobec obowiązujących schematów interpretacyjnych. Sam pianista wspomina, że najbardziej związany czuje się z Nokturnem Es-dur Op.55. Trudno jednak wyróżnić pojedyncze kompozycje z tego zestawu, gdyż wszystkie one są ze sobą płynnie powiązane licznymi improwizacjami, które powodują, że zaciera nam się granica pomiędzy tym, co skomponował Chopin, a co jest improwizacją Maseckiego. Wszytko to zagrane jest jednak z ogromnym wyczuciem muzycznym i świadomością kompozycji. Atmosferą ta płyta przypomina podglądanie wyjątkowo utalentowanego pianisty, który w zaciszu swojego domu, dla własnej przyjemności, gra utwory wielkiego kompozytora, towarzyszącego mu przez całą karierę muzyczną. 

"Chopin Nokturny" to akt artystycznej odwagi. Wszak Masecki musiał mieć świadomość, że takim podejściem do muzyki Chopina może zniechęcić do siebie bardzo wielu odbiorców. Po raz kolejny wypowiedział jednak wojnę muzycznym konwenansom i ponownie stworzył wyjątkową, na swój sposób piękną płytę. Co więcej, taki sposób przypominania muzyki klasycznej to chyba jedyna droga do jej popularyzowania i "wyciągnięcia" jej z kostycznych sal koncertowych wprost do odtwarzaczy miłośników jazzu, awangardy czy może nawet... punk rocka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz