Pages

sobota, 3 listopada 2018

Ola Mońko - Wherever You Are (2018)

Ola Mońko

Ola Mońko - piano
Jerzy Małek - trumpet
Maciej Sikała - tenor saxophone
Michał Barański - bass
Eric Allen - drums

Wherever You Are

SOLITON 846


By Krzysztof Komorek

Podwórko w bocznej uliczce. Niepozorne drzwi, które prowadzą do niewielkiego hallu i schodów w dół. Zejście do piwnicy z ceglanym sklepieniem. Niewielka przestrzeń. Bar. Stoliki. Sala na 100 osób. Scena z występującym na niej zespołem. Jazz. "Rozbrzmiewające w powietrzu dźwięki same układają się w melodię, tak jak dym z papierosa w niebieskie smugi" [Antonio Munoz Molina, "Zima w Lizbonie" w przekładzie Wojciecha Charchalisa, Wyd. Rebis, Poznań 2016]. Takie oto wrażenia oferuje wydana niedawno płyta Aleksandry Mońko-Allen. 

Pianistka i kompozytorka zdobyła wykształcenie w katowickiej Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego. Naukę kontynuowała w nowojorskim City College Of New York oraz University Of The District Of Columbia. Przez ponad dekadę pracowała i mieszkała w Stanach Zjednoczonych. Wśród swoich muzycznych mistrzów wymienia między innymi Krzysztof Komedę, McCoya Tynera, Horace’a Silvera i Arta Blakeya. Jest dwukrotną laureatką Międzynarodowego Konkursie Kompozytorskiego im. Krzysztofa Komedy w Słupsku. Oba wyróżnione utwory: "I Will Not Fall In Love With You" i "Ocean", można usłyszeć na opisywanej tu płycie. 

Album zawiera dziewięć nagrań: osiem kompozycji pianistki oraz standard "Almost Like Being In Love". Wystarczy lekko przymknąć oczy i uruchomić wyobraźnię, by podczas słuchania przenieść się w przywołaną na początku atmosferę jazzowego klubu. Muzyka wybrzmiewająca na "Wherever You Are" to bowiem jazz w najczystszej postaci. Muszę przyznać, że kompozytorskie nagrody Aleksandry Mońko zdają się być w pełni zasłużone. Oryginalne utwory świetnie wpasowują się w stylistykę Wielkiego Śpiewnika Amerykańskiego, a bez zerknięcia w metryczkę płyty można by sądzić, że zespół gra tu zbiór klasyków. Ów dym z papierosa z cytatu rozpływa się tu dość szybko, bowiem na albumie dominują kompozycje dynamiczniejsze. 

Oczywiście nie zabrakło także typowych jazzowych ballad, a kończący album utwór tytułowy to wyróżniający się fragment całości, pięknie podsumowujący godzinne spotkanie z kwintetem. Każde z nagrań trwa wystarczająco długo, by dać solistom – przede wszystkim liderce i instrumentom dętym – dość czasu na indywidualne popisy. Pianistce towarzyszą znakomici muzycy. Maciej Sikała na tenorze, Jerzy Małek na trąbce oraz sekcja rytmiczna Michał Barański/Eric Allen. Instrumentaliści doświadczeni, z obyciem studyjnym i koncertowym, przydający zagranym utworom niewymuszonego luzu. Prawdziwa radość ze słuchania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz