Pages

piątek, 4 września 2020

Joachim Mencel - Brooklyn Eye - premiera nowej płyty


Joachim Mencel - fortepian, lira korbowa
Steve Cardenas - gitara
Scott Colley - kontrabas
Rudy Royston - perkusja

W dniu 18.09.2020 r. będzie miała miejsce oficjalna premiera nowej płyty pianisty Joachima Mencla. Album zostanie wydany przez amerykańską wytwórnię Origin Records.

Płyta "Brooklyn Eye" jest realizacją marzenia, aby nagrać płytę inspirowaną Ameryką i aby zrobić to w Nowym Jorku, wspólnie z muzykami amerykańskimi. Repertuar płyty składa się wyłącznie z moich kompozycji. Wszystkie nawiązują do przeżyć związanych z amerykańską muzyką i kulturą, inspirowane są również moimi podróżami po USA i wszelkimi impresjami oraz inspiracjami związanymi z amerykańskim sposobem życia.

Część utworów powstała dawno temu i grałem je w zupełnie innych opracowaniach, a niektóre napisałem specjalnie na tą sesję i wykonałem je po raz pierwszy w studio. Niektóre utwory wykonuję na fortepianie, a inne na lirze korbowej. Lira w jazzie to precedens. W Polsce ten instrument po wielu latach zapomnienia wraca do łask przeważnie w wykonawstwie muzyki dawnej czy ludowej. Ja natomiast staram się znaleźć dla niego zupełnie nowe zastosowania. Próbuję znaleźć jego jazzowy głos i brzmienie.

Największą inspiracją w tych poszukiwaniach jest dla mnie muzyka wspaniałego krakowskiego kompozytora i skrzypka Zbigniewa Seiferta. Sam zresztą kiedyś grałem na skrzypcach i po latach zacząłem tęsknić do możliwości modulowania dźwięku w trakcie jego trwania oraz do grania w stroju nietemperowanym. Takie możliwości daje mi lira. Na płycie gram na niej zarówno tematy utworów jak i improwizacje, a także akompaniamenty. Wyjątkowym momentem płyty jest utwór "Photosynthesis" zagrany tylko w duecie liry z gitarą. W połączeniu tych dwóch instrumentów udało się uzyskać niespotykane, bardzo oryginalne brzmienie. Skład mojego zespołu to również zestaw marzeń, to wspaniali muzycy. Słucham i podziwiam ich muzykę, i zespoły, w których grają od wielu lat.

W pierwszym dniu naszej sesji nagraniowej Rudy Royston zawiadomił nas o pożarze w katedrze Notre Dame w Paryżu. Z jednej strony musieliśmy utrzymać potrzebną koncentrację by grać jak najlepiej, ale pomiędzy utworami oglądaliśmy zdjęcia z Paryża i wszyscy byliśmy bardzo przejęci rozgrywającym się tam dramatem. To doświadczenie przemijania z pewnością miało wpływ na muzykę, którą zarejestrowaliśmy.

Joachim Mencel

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz