Pages

wtorek, 31 października 2017

Mateusz Smoczyński Quintet – Berek (2017)

Mateusz Smoczyński Quintet

Mateusz Smoczyński - violin
Jan Smoczyński - piano
Konrad Zemler - guitar
Wojciech Pulcyn - bass
Michał Miśkiewicz - drums

Berek

UNIVERSAL 602557610710


By Adam Baruch

This is the third album as a leader by Polish violinist/composer Mateusz Smoczyński, recorded again in a quintet setting with guitarist Konrad Zemler, his older brother pianist Jan Smoczyński, bassist Wojciech Pulcyn and drummer Michał Miśkiewicz. The album presents twelve original compositions, one of which is repeated twice, seven of which were composed by Jan Smoczyński, two were composed by Mateusz Smoczyński, two were co-composed by the Smoczyński brothers and one is credited to all five members of the quintet. The album was recorded in the legendary Studio Tokarnia and engineered by Jan Smoczyński, with spectacular sound fidelity.

In the last decade Mateusz Smoczyński, both as a solo artists and member of the already legendary Atom String Quartet, has been consistently paving his way to the Top of the Polish Jazz violin school, which has very little competition in any other part of the world. That top, extremely overcrowded by young musicians, is simply exploding with talent and incredible dexterity, to the delight of Jazz lovers, both in Poland and the world over, and is just one of the symptoms that characterize the Polish Jazz scene in general.

On this album Mateusz Smoczyński does not have to prove anything anymore, and therefore he is able to concentrate on his total delivery of the music, his personal style and the finesse of his skills. The exquisite compositions by Jan Smoczyński suit ideally his expressive style and their intrinsic elegance and lyricism, as well as superb Swing are simply ideal vehicles for the music to come forward.

Of course he is splendidly supported by the members of the quintet, all of which are Top Polish Jazz players with extensive experience and outstanding talents. The almost completely acoustic sound of the album allows for delicate and intricate interactions between the musicians, full of mutual respect. The round sound of the quintet, and the blooming sound quality, create a wonderful aural experience, which should leave no listener cold.

The music is a wide amalgam of many influences, none of which are particularly dominant, but to a sensitive ear are obviously audible, such as some Classical stylistic hooks, Polish Folklore motifs, tribute to past Polish Jazz violin legends, and many others. Of course these elements are perfectly well balanced and manage to create a new entity, which simply speaks for itself.

Overall this is a "perfect" album, one that has nothing that should be changed or added to it in any sense. It is beautifully performed and offers wonderful music, full of European aesthetics. There are no false pretences, no exhibitionism and no boring derivative fillers, just honest, straightforward great music from start to finish. So far definitely one of the best offers in 2017 that landed on my desk (or in my ears). Chapeau bas!

poniedziałek, 30 października 2017

Tomasz Chyła Quintet Autumn Tour !!!


Kolejna, jesienna trasa koncertowa trójmiejskiego kwintetu rozpoczęła się 19 października br. Formacja rozpoczyna mini europejską trasę od występu podczas festiwalu Jazz.hr w Zagrzebiu. Kolejny występ w Czechach, 21 października w Ostrawie w Pjetka Music Club. 

Koncerty w Polsce odbędą się również:

05.11.2017 Lublin, Centrum Kultury
10.11.2017 Sopot, Hotel Sopot, Teatr Atelier
16.11.2017 Słupsk, Komeda Jazz Festiwal
18.11.2017 Gorzów Wielkopolski, Pod Filarami
20.11.2017 Kościerzyna, Sala Widowiskowa im. L. Szopińskiego
21.11.2017 Warszawa, Prom Kultury, Saska Kępa
23.11.2017 Częstochowa, Słodko-Gorzki
25.11.2017 Poznań, Klub Dragon
27.11.2017 Wrocław, Stary Klasztor
28.11.2017 Katowice, Sala Kameralna NOSPR


Tomasz Chyła Quintet to trójmiejska formacja jazzowa. W grudniu ubiegłego roku wygrali 40. jubileuszowy Festiwal Młodych Zespołów Jazzowych "Jazz Juniors" w Krakowie. Jedną z nagród było wydanie płyty we współpracy z Agencją Muzyczną Polskiego Radia. Płyta zespołu "Eternal Entropy” została wydana również we współpracy z Narodowym Instytutem Audiowizualnym. Do tej pory zagrali wiele koncertów na terenie całej Polski, brali udział w festiwalach jazzowych m. in. Jazz Wolności w Sopocie, Letni Festiwal Jazzowy w Krakowie.

Liderem zespołu jest skrzypek Tomasz Chyła. Młodzi muzycy z TCQ odwołują się do mainstreamowego jazzu, ale jest to muzyka podszyta młodzieńczą energią i werwą. Materiał na "Eternal Entropy" zachwyca lekkością, a jednocześnie szlachetnym rysem kompozycji. Zespół gra czujnie i błyskotliwie, a zaaranżowane kompozycje momentami zahaczając o folk. Kwintet pozwala się ponieść w rejony szerokiej improwizacji oraz pokazuje młodzieńczą buńczuczność. To muzyka wyrazista, zagrana przez artystów, którzy doskonale poruszają się po szerokim spektrum stylistyki jazzowej. Potrafią zabrzmieć romantycznie, ale jednocześnie treściwie i dobitnie, podkreślając swój charakter. A jeśli spojrzeć na tytuł debiutanckiego albumu - "Eternal Entropy" - to określenie stopnia nieuporządkowania stanu należy rozumieć wyłącznie jako wciąż ewoluujący, zbierający różne inspiracje i otwarty na pomysły zespół.

sobota, 28 października 2017

Kasia Pietrzko Trio - Forthright Stories (2017)

Kasia Pietrzko Trio

Kasia Pietrzko - piano
Corcoran Holt - double bass
Piotr Budniak - drums
Julia Kotarba - cello

Forthright Stories

KPTCD01



By Krzysztof Komorek

Byłem ciekaw tej płyty od wiosennego koncertu tria. Koncertu zagranego w nieco innym składzie, niż pojawił się na albumie. Jednakże pianistce partnerują muzycznie – na żywo i w studiu – tak dobrzy zawodnicy, że o jakąkolwiek zmianę jakości nie ma się co martwić. W marcowej sesji nagraniowej w Monochrom Studio, obok grającego z Kasią Pietrzko już od dłuższego czasu perkusisty Piotra Budniaka, wziął gościnny udział nowojorski kontrabasista Corcoran Holt, znany ze współpracy między innymi z Kenny’m Garrettem czy Javonem Jacksonem. 

Usłyszane przeze mnie kilka miesięcy wcześniej na żywo utwory znalazły się także na "Forthright Stories". Wydawnictwo w pięćdziesięciu trzech minutach mieści dziewięć nagrań, w tym szóstkę dłuższych kompozycji, wszystkie autorstwa Kasi Pietrzko. Porywające, pełne pasji i emocji "Brown", "Passaic Avenue", "Half A Year", "Intimacy", no i przede wszystkim "Zielone Oczy Grafitowe" z wiolonczelowym wprowadzeniem Julii Kotarby. 

Całość dopełniają trzy krótkie interludia: 40-sekundowe, dynamiczne zespołowe "During", zagrane solo przez Piotra Budniaka "Episode I" i kontrabasowy "Episode II" Corcorana Holta. Znajdziemy na płycie także "Episode III" z udziałem samego fortepianu. Dłuższy, trwający nieco ponad sześć minut, z wybrzmiewającymi mehldauowskimi echami oraz fantastycznym zakończeniem. Nie znam karierowych planów i zamierzeń artystki, ale ta kompozycja jest dla mnie przepowiednią tego, że ewentualna, przyszła solowa płyta Kasi Pietrzko zatrzęsie kiedyś potężnie jazzowym światem. 

Zdarzają się albumy niezłe, które jednak znikają z mego horyzontu przysłonięte jeszcze lepszymi. Są i takie, do których staram się z lepszym bądź gorszym skutkiem ciągle wracać. "Forthright Stories" należy do jeszcze innej, wyjątkowej i rzadkiej kategorii: to płyta, która zmonopolizowała moje muzyczne otoczenie na dłuższy czas. Nadal mam ją pod ręką i regularnie słucham, bo nie sposób się od tej muzyki oderwać, odłożyć ją na bok. Taki debiut, taka płyta nie zdarzają się często.

piątek, 27 października 2017

Najnowsza płyta Piotra Orzechowskiego - "24 Preludes & Improvisations" !!!


27 października wychodzi nowy album solowy Pianohooligana "24 Preludes & Improvisations". Wydawnictwo, będące podsumowaniem dotychczasowej działalności pianisty, zamyka cykl trzech produkcji solowych sygnowanych przez wytwórnię Decca Classics. Dwupłytowy materiał zrealizowany został przy wsparciu Narodowego Instytutu Audiowizualnego i Polskiego Radia.

Piotr Orzechowski powraca z propozycją wielowymiarowego dzieła, na które składa się cykl 24 preludiów i odpowiadających im improwizacji. Swoją formą nawiązując do 24 preludiów i fug Jana Sebastiana Bacha, artysta omawia najważniejsze dla muzyki pojęcia jak konstrukcja, reguła czy kreacja, definiując je na nowo poprzez własną koncepcję improwizacji. Proces ten objawia się w kontrastowym zestawieniu utworów skomponowanych i tych stworzonych spontanicznie.

24 preludia to muzyczne miniatury, którym odpowiadają 24 improwizacje ułożone chromatycznie w 12 tonacjach koła kwintowego w trybach dur i moll. Nawiązanie do dzieła Bacha jest tu niczym innym jak ukłonem artysty w stronę tradycji i muzycznych zasad, z których, jego zdaniem, nie powinniśmy rezygnować, a wykorzystać jako jedno z narzędzi. Album dostarcza słuchaczowi ogromną ilość muzycznych doznań, konglomerat pianistycznych technik i stylistyk, zjednoczonych pod sztandarem muzyki wolności – jazzu.

Jacek Hawryluk (Polskie Radio) tak wprowadza w kontekst materiału: "Orzechowski tworzy swój zbiór nie stosując się do żadnych reguł. Wkłada w niego całego siebie. Słuchając kolejnych par w pełni wchodzimy w świat Pianohooligana oraz jego inspiracji. Moje skojarzenia budują całą panoramę współczesności, od początków XX wieku – pobrzmiewają tu: kolorystyczne, francuskie miniatury Ravela i Debussy’ego, arabeski szkoły wiedeńskiej, free jazz, popularne piosenki, rodzimy folklor (z charakterystycznymi rubatami)."

środa, 25 października 2017

Premiera i trasa! Stanisław Słowiński Sextet - Visions - Between Love And Death


Na albumie "Visions-Between Love And Death" Stanisław Słowiński zgromadził utwory podsumowujące intensywny etap jego twórczości, rozpoczęty wydaniem w 2016 roku "Landscapes Too Easy To Explain". Następna płyta jest kolejnym krokiem skrzypka na drodze definicji własnego języka muzycznego, na bazie inspiracji i doświadczeń ostatnich lat, tras i koncertów, które dały mu możliwość obcowania z bogatą paletą rodzajów muzyki improwizowanej i współpracy z muzykami z całego świata.

W sesji nagraniowej "Visions Between Love And Death" wzięli udział: 

Zbyszek Szwajdych - trąbka, flugelhorn
Szymon Mika - gitara
Kuba Płużek - fortepian
Justyn Małodobry - kontrabas
Dawid Fortuna - perkusja

Na koncerty trasy promocyjnej albumu dołączą również: Joachim Mencel (fortepian) i Piotr Budniak (perkusja). Album ukaże się w październiku nakładem Hevhetia Records

Koncerty Stanisława Słowińskiego:

2017:

27.10 Quintet | Mała Czarna | Bochnia
04.11 Quintet | Blue Note | Poznań
11.11 Sextet | JazzForSale | Koszyce | Słowacja
17.11 Solo | CK | Chełmek
24.11 Quintet | Koncert premierowy albumu | Sala koncertowa im. Romany Bobrowskiej | Radio Kraków
06.12 Quintet | Czeska Lipa | Czechy
07.12 Quintet | Horice v Podkrkonoší | Czechy
08.12 Quintet | Černosice | Czechy
09.12 Quintet | Roznov pod Radhoštěm | Czechy
10.12 Quintet | Zlin | Zelenáčova Šopa | Czechy
11.12 Quintet | Ceska Trebova | Czechy
12.12 Quintet | Brno | Stará Pekárna | Czechy
13.12 Quintet | Broumov | klášter | Czechy
14.12 Quintet | Padubice | JazzTangens | Czechy
15.12 Quintet | Policka | Czechy
16.12 Quintet | Veseli nad Mor. | Czechy

2018:

19.01 Quintet | Teatr Boto | Sopot
20.01 Quintet | Mjazzga | Elbląg
21.01 Sextet   | DK | Kędzierzyn-Koźle
24.02 Visions Remixed | InfraSound Studio | Kraków
09.03 Quintet | B-Flat | Berlin | Niemcy
10.03 Quintet | Vertigo | Wrocław
15.03 Quintet | Twórcownia | Miechów
xx.03 Quintet | Koszyce | Słowacja
tba Quintet | Dwór Zieleniewskich | Trzebinia
tba Quintet | Prom Kultury | Warszawa
tba Premiera I Koncertu skrzypcowego Visions
tba Duo | Galeria Antoniego Rząsy | Zakopane
tba Trio | Lucciole | Warszawa
xx.11 Sextet | Zaduszki Jazzowe | Kraków

wtorek, 24 października 2017

Adam Bałdych & Helge Lien Trio – Brothers (2017)

Adam Bałdych & Helge Lien Trio

Adam Bałdych - violin
Helge Lien - piano
Frode Berg - bass
Per Oddvar Johansen - drums
Tore Brunborg - saxophone

Brothers



ACT 9817

By Adam Baruch

This is the second album by Polish Jazz violinist/composer Adam Bałdych recorded with the Norwegian piano trio led by pianist Helge Lien, with bassist Frode Berg and drummer Per Oddvar Johansen. They are joined by Norwegian saxophonist Tore Brunborg. The album presents nine pieces, eight of which are original compositions by Bałdych and one is a classic standard by Leonard Cohen.

The music presents another step in the coherent development in Bałdych's musical path, which has been taking shape in the last few years, leading him away from "conventional" Jazz idiom into contemporary Neo-Romantic Classical Music. Although the element of improvisation is still very prominent, the melodic themes, mostly deeply lyrical and introvert, touch deeply with the characteristic elements of Polish Classical Music and Polish Folklore, somewhat parallel, or rather in continuation of the great Polish Classical tradition going back to Frederic Chopin. Perhaps the reference to Chopin might sound a bit over the top here, but people familiar with Chopin's music will note how Bałdych is skillfully able to pluck the soul's strings that move the Polish People.

The Norwegian musicians playing with Bałdych are his soul brothers, providing the ideal companionship needed for this delicate journey. The intrinsic melancholy of the Scandinavian (and especially so Norwegian) music goes ideally hand in hand with the direction Bałdych intends to put forward. Of course the fact that they are brilliant and highly intelligent musicians also adds to final result. Together they are able to make this by and large minimalist and introvert music sound complete and highly expressive.

Overall this is a mature and focused statement by a great composer and a superb performer, which clearly affirms his status as one of the leading European musicians today. The music requires attentive listening, but for open-minded and music-living listeners it offers layer over layer of wonderful musical journeys into the world of contemporary Classical Music, Folkloristic motifs and Jazzy improvisations, all wrapped up in an elegant, highly aesthetic and moving "package". Well done Maestro!

poniedziałek, 23 października 2017

Kenneth Dahl Knudsen na trasie w Polsce !!!


25.10.2017 - Białystok - Zmiana Klimatu
28.10.2017 - Częstochowa - Jazztochowa
29.10.2017 - Warszawa - Akwarium

Po serii koncertów w Europie, Indiach, Libanie i Japonii Kenneth Dahl Knudsen wraca do Polski z materiałem na najnowszą płytę "TÉTÉ". Tym razem artysta pojawi się na koncertach w absolutnie międzynarodowym składzie: Uri Gurvich – Izrael - na saksofonie, Brian Massaka – Congo/Polska – na gitarze, znakomity Gauthier Toux – Francja - na fortepianie, Rodolfo Zuniga – Costa Rica – na perkusji oraz Kenneth Dahl Knudsen, lider zespołu i kompozytor – Dania – na kontrabasie.

Zespół gra współczesny europejski jazz o skandynawskim rodowodzie, z dużą dawką improwizacji. Kenneth wydał dotychczas trzy płyty i wszystkie spotkały się ze znakomitym przyjęciem przez krytykę: debiutancki album "Strings Attached", zarejestrowany w Skyline Studios na Manhattanie, "Clockstopper" z udziałem nominowanego do nagrody Grammy Johnathana Blake’a oraz najnowszy projekt artysty z orkiestrą "We’ll Meet In The Rain" (zaliczona do TOP 20 najlepszych jazzowych płyt roku przez portal UK Vibe, w towarzystwie płyt Keitha Jarretta czy Avishai Cohena) - każdorazowo Knudsen jest doceniany za śmiałe, nowoczesne kompozycje. W Polsce, gdzie artysta ma już swoich wiernych fanów, występował kilkukrotnie: w warszawskim klubie Pardon, To Tu, w Blue Note w Poznaniu, na Before Festiwalu Źródła Nowych Talentów jazz&literatura 2015 w Chorzowie czy na II Festiwalu Jazz&Literatura 2016 w Pszczynie.

Tomasz Pierchała z 12on14 Jazz Club, po występie w lutym 2017 napisał: Zmieniające się tempa, barwy, harmonie, pulsujący groove i niezwykła energia poszczególnych utworów stanowiły istotę wydarzenia. Jeśli próbować zaklasyfikować je do szufladki z napisem „jazz skandynawski”, to będzie to wyłącznie jedna trzecia prawdy. Bowiem to, co usłyszeliśmy ze sceny, w sposób wręcz idealny stanowi synergiczny efekt mieszanki jazzu skandynawskiego, jazzu francuskiego i doświadczeń sceny berlińskiej. Można zatem z całą powagą powiedzieć, że mieliśmy do czynienia z prawdziwym „jazzem europejskim” (co czasem bywa terminem dość enigmatycznym) i to w najlepszym wydaniu, ale przede wszystkim z prawdziwym jazzem, niezależnie od jego przyporządkowania, z muzyką realizującą prawdziwy jazzowy idiom w każdym takcie kolejnych utworów.

niedziela, 22 października 2017

Bartłomiej Oleś – Free Drum Suite (2004)

Bartłomiej Oleś

Bartłomiej Oleś - drums, percussion

Free Drum Suite

NOT TWO 754





By Adam Baruch

This is a solo drums album by Polish Jazz drummer/composer Bartłomiej Oleś recorded using a plethora of percussion and other instruments. It presents an extended twelve-part suite, which gave the album its title and two more original compositions, all by Oleś.

Bartłomiej Oleś is familiar to Polish Jazz followers as the other half of the Oleś Brothers team, which includes bassist/composer Marcin Oleś. At the time this album was recorded, Marcin Oleś released his solo bass album called "Ornette On Bass", which could be seen as a companion to this album in the collective Oleś Brother discography.

Drum solo albums are a rarity, which of course makes perfect sense, as the limitation of percussive instruments to create melody and harmony mostly confine their presence to being a part of the rhythm section. But evidently some drummers are able to overcome the limitations and utilize the drums as a solo instrument able to create a diverse and surprisingly vital palette of sounds and Bartłomiej Oleś is certainly one of those few.

The music on this album should not be vied in the Jazz context, but rather more as contemplative/ambient music, which could be used as a background for meditation and solemn contemplation. When accepted as such, it presents a beautiful sonic soundscape, which is aesthetic and emotionally relaxing. This album is certainly not oriented towards a wide range of music listeners and is mostly suitable for open-minded and adventurous listeners who like Far Eastern World Music inspirations and meditative music. Very interesting!

sobota, 21 października 2017

Diomede - People From East - premiera 25.10.2017

Diomede

Tomasz Markanicz - saxophones
Grzegorz Tarwid - piano

People From East

SJ 2017





W dniu 25.10.2017 r. będzie miała miejsce premiera debiutanckiej płyty duetu Diomede, zatytułowana "People From East". Zarejestrowana w niezwykle malowniczo położonym Monochrom Studio muzyka zespołu Diomede jest wypadkową wspólnych doświadczeń, przeżyć, a przede wszystkim dwóch niezwykle ciekawych i oryginalnych spojrzeń na sztukę. Prostota melodii i harmonii, jak również inspiracja szeroko pojętą muzyką improwizowaną, łączą się z przestrzennym jazzem oraz motywami folkowymi. Ideą muzyki duetu Diomede jest osiągnięcie jedności w czasie i miejscu ze słuchaczami, zatracenie się w kreowanej przez artystów rzeczywistości oraz umożliwienie odbiorcy odbycia dalekiej podróży w głąb siebie. W skład Diomede wchodzą: Tomasz Markanicz (saksofony) i Grzegorz Tarwid (fortepian).


Tomasz Markanicz – saksofonista, kompozytor, założyciel kwartetu jazzowego STAFF, z  którym koncertował w Polsce i na świecie, biorąc tym samym udział w konkursach muzycznych (m.in. I miejsce na Festiwalu Jazzowym w Gdyni 2005, II miejsce na Festiwalu Klucz Do Kariery w Gorzowie Wielkopolskim 2006, Krokus Jazz Festiwal, Leiden Festiwal 2006, Gettingen Jazz Festiwal 2007). Aktualnie współpracuje z pianistą Grzegorzem Tarwidem, z którym założył muzyczny kolektyw Diomede. Wiosną 2017 nagrali pierwszą wspólną płytę w studiu Monochrom. Tomasz Markanicz zajmuje się szeroko pojętą muzyką improwizowaną. Porusza się w wielu stylach muzycznych, często występuje jako muzyk sesyjny. Komponuje muzykę do filmu, teatru a także na specjalne okazje. 


Grzegorz Tarwid - pianista i kompozytor. Zebrał doświadczenie od wielu mistrzów polskiej pianistyki: najpierw od weterana jazzu tradycyjnego Wojciecha Kamińskiego, następnie Andrzeja Jagodzińskiego i Michała Tokaja, by przenieść się na studia do Kopenhagi i inspirować się duńską szkołą free: Jacobem Anderskovem czy Carstenem Dahlem. Ma na swoim koncie koncerty m.in. ze Zbigniewem Namysłowskim, Kazimierzem Jonkiszem, Albertem Begerem,  ale też Maciejem Obarą czy Tomaszem Dąbrowskim. Współtworzy autorski kwartet (z Maciejem Kądzielą, Andrzejem Święsem i Krzysztofem Szmańdą), trio Jachna / Tarwid / Karch, kwartet Shelton / Tarwid / Jacobson / Berre i Sextet Franciszka Pospieszalskiego.

czwartek, 19 października 2017

Adam Pierończyk & Miroslav Vitous – Ad-Lib Orbits (2017)

Adam Pierończyk & Miroslav Vitous

Adam Pieronczyk - tenor & soprano saxophones, zoucra
Miroslav Vitous - double bass

Ad-Lib Orbits

PAO 11320



By Adam Baruch

This is the second album by the duo comprising of two veteran Jazz Masters: Polish saxophonist/composer Adam Pierończyk and Czech bassist/composer Miroslav Vitous. The album presents sixteen relatively short spontaneous improvisations, fourteen of which are credited to both musicians and one each is credited to Pierończyk or Vitous, being solo pieces.

This album, being a second encounter, misses the element of surprise the duo managed to create first time around, but in every other respect it is a superb example of the "Art of the Duo" idiom, which in Jazz has a very long tradition. Despite the fact that all the music is spontaneously improvised, it is remarkably accessible to a larger Jazz loving audience beyond the miniscule circle of enthusiasts of Free Jazz or Improvised Music. Of course the question if conventional Jazz fans will have the stamina and open-mindedness to relax and enjoy these musical explorations is always relevant.

The music is mostly low key and slow tempo, which makes it very meditative and demanding. Both players are of course beyond any need to show their chops and concentrate on the dialogue that develops between them. Listeners who like such musical environment will of course enjoy the music immensely, exploring the exchanges and dialogues developed in the process.

In short this is a successful follow up album to the duo's debut recorded a year earlier, much in the same aural and conceptual vein. Listeners who enjoyed the debut should definitely grab this one as well; those who did not have the opportunity to listen to the debut album could start from this one and then get the debut. Either way works well!

środa, 18 października 2017

Czwartek Jazzowy z Gwiazdą - Arek Skolik & His Men Play Mingus - Gliwice, 19.10.2017


Jarek Bothur - saksofon
Michał Jaros - kontrabas
Arek Skolik - perkusja
Patrycja Zarychta - wokal

19.10.2017, Klub Muzyczny 4art, Gliwice
Bilety: 20 zł przedsprzedaż / 25 zł w dniu koncertu


19 października to rocznica urodzin Śląskiego Jazz Clubu, już 61 rocznica. To też doskonała okazja, by zaprezentować artystę związanego ze Stowarzyszeniem (artystę znacznie młodszego od SJC, od razu dodajmy). Arek Skolik, nasz jazzclubowy kolega, wydał nową płytę. Oczywiście, pod patronatem SJC. I właśnie ten materiał zaprezentuje podczas październikowego koncertu z cyklu Czwartek Jazzowy z Gwiazdą. Jak sam to ujął: "Nagranie jest efektem spontanicznego jam session w oparciu o kompozycje Charlesa Mingusa". I, jak już wielokrotnie tego dowodził, Arek Skolik skupia się na pokazaniu siły tkwiącej w tradycji jazzowej poprzez swoją energię, temperament i nieprzeciętną muzykalność.


Arek Skolik – urodzony w 1970 roku w Częstochowie perkusista, kompozytor jazzowy i aranżer, został obdarzony tytułem "najlepszego perkusisty roku" przez miesięcznik "Gitara Bas i Bębny", a także otrzymał nagrodę prezydenta miasta Gliwic za osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury muzycznej. Od wielu lat zajmuje czołowe miejsca w ankiecie pisma Jazz Forum jako perkusista jazzowy. Również od wielu lat członek Stowarzyszenia Muzycznego Śląski Jazz Club.

Nieprzeciętnie muzykalny, o doskonałym warsztacie i poczuciu swingu, co stawia go wśród grona najlepszych perkusistów w kraju. Arek Skolik współpracował grając koncerty i nagrywając płyty z takimi artystami jak: Nigel Kennedy, John Zorn, Lee Konitz, Steve Logan, Ronnie Cuber, Nina Stiller, Leszek Możdżer, Urszula Dudziak, Michał Urbaniak, Zbigniew Namysłowski, Jan Ptaszyn Wróblewski, Jacek Niedziela, Wojciech Niedziela, Tymon Tymański, Stanisław Soyka, Ziut Gralak, Wojtek Puszkek, Romek Twarożek, Joachim Mencel, Irek Głyk, Janusz Muniak, Maciej Sikała, Tomasz Szukalski, Piotr Baron, Piotr Wojtasik, Jarek Śmietana, Wojciech Karolak, Piotr Cieślikowski, Shakin’ Dudi.

poniedziałek, 16 października 2017

Wojciech Pulcyn - Tribute To Charlie Haden (2017)

Wojciech Pulcyn

Tomasz Dąbrowski - trumpet
Mateusz Śliwa - tenor saxophone
Kuba Stankiewicz - piano
Grażyna Auguścik - vocal
Piotr Pulcyn - cello
Wojciech Pulcyn - double bass
Sebastian Frankiewicz - drums

Tribute To Charlie Haden


FOR TUNE 0125

By Jędrzej Janicki

Płyty typu "Tribute To..." z reguły napawają mnie daleko posuniętą podejrzliwością, czy twórcy takiego projektu nie chcą, żerując na czyjejś legendzie, osiągnąć komercyjny sukces. Z podobnym nastawieniem podszedłem do albumu "Tribute To Charlie Haden" kontrabasisty Wojciecha Pulcyna. Z dużą radością po raz kolejny przyjąłem fakt, iż w świecie muzycznym budowanie jakichkolwiek "niezawodnych reguł" mija się z celem. Wydawnictwo Pulcyna przywraca mi bowiem nadzieję w tego typu muzyczne przedsięwzięcia. 

Sam Wojciech Pulcyn to postać uznana w jazzowym świecie, od ponad 20 lat regularnie uczestniczy w sesjach nagraniowych wielu gwiazd polskiego jazzu (współpracował chociażby z Ewą Bem, Janem "Ptaszynem" Wróblewskim czy Michałem Urbaniakiem). Tym bardziej może dziwić fakt, że "Tribute To Charlie Haden" to jego debiutancka płyta. Nagrana została na żywo podczas zeszłorocznego festiwalu Jazz Jamboree, a otwiera ją solowy popis Pulcyna grającego legendarną kompozycję "Lonely Woman", będący swego rodzaju hołdem złożonym mistrzowi. Jak podkreśla muzyk, aspektem, który odróżnia sposób budowania solówek przez Haden od innych wielkich tego instrumentu, jest pewnego rodzaju oszczędność w doborze dźwięków i podporządkowanie każdej nuty melodii. We wspaniałym stylu udaje się Pulcynowi osiągnąć właśnie taki efekt. 

Do Pulcyna dołącząją różni muzycy, formując raz po raz coraz to inne składy. Na scenie pojawiają się takie tuzy jak Kuba Stankiewicz, Grażyna Auguścik, a nawet ośmioletni Piotrek Pulcyn grający na wiolonczeli. Wspaniale wypadają młodsi: Tomasz Dąbrowski (trąbka) i Mateusz Śliwa (saksofon). Ich wzajemne przeplatanie nostalgicznych linii z free jazzowym szaleństwem (czego dobitnym przykładem "Broken Shadows") przyprawia o ciarki. W kompozycji "For Turiya" słychać, że Wojciech Pulcyn to miłośnik nie tylko Charlie'ego Hadena, ale też innego mistrza kontrabasu - Charlesa Mingusa. Dla mnie najciekawszym jednak fragmentem płyty pozostaje "Sandino", którego początkowy nastrój w stylu piosenek Mieczysława Fogga czy Tadeusza Faliszewskiego pięknie przeistacza się w brzmienie rozimprowizowanego big bandu. 

"Tribute To Charlie Haden" to o wiele więcej niż laurka wystawiona temu wybitnemu muzykowi. Jego kompozycje posłużyły tutaj tylko jako kanwa do zaprezentowania wrażliwości i umiejętności Wojciecha Pulcyna. To rozwinięcie myśli Hadena, które w żadnym wypadku nie narusza DNA jego muzyki. Jedno jest pewne - Charlie Haden z takiej płyty byłby niewątpliwie dumny.

sobota, 14 października 2017

15. Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej !!!


Piętnaście lat Jazzowej Jesieni w Bielsku-Białej to półtorej dekady podróży, w towarzystwie najznakomitszych muzycznych przewodników: Brazylia z Egberto Gismontim, Argentyna z Dino Saluzzim, Francja z Louisem Sclavisem, Algieria z Anuarem Brahemem, ale także Grecja z Charlesem Lloydem i Marią Farantouri czy Indie z Johnem McLaughlinem i Shakti. To historia wyjątkowych spotkań z ikonami muzycznej improwizacji, których, niczym świętych, wystarczy wspominać tylko z imienia: Cecil, Pharoah, Ornette, Wadada, Roscoe czy Chick. To wreszcie 15 lat wyjątkowych, premierowych projektów dyrektora artystycznego festiwalu: Tomasza Stańko. Muzyka na granicy: gatunków, kultur, języków, kompozycji i improwizacji, jawy i snu. Muzyka przesiąknięta duchem kultowego wydawnictwa ECM na trwałe zagościła w Bielsku-Białej, a Jazzowa Jesień jest dziś stałym elementem muzycznego pejzażu tej części Europy.

Już na otwarcie 15-tej Jazzowej Jesieni muzyczny most połączy norweskie Mysen, skąd pochodzi jeden z najbardziej rozpoznawalnych mistrzów saksofonu Jan Garbarek – z indyjskim Mumbajem wirtuoza instrumentów perkusyjnych: Triloka Gurtu. Ich drogi przecięły się przeszło trzy dekady temu, na nagranej dla ECM płycie "Song For Everyone". Od tego czasu muzycy orbitują wokół siebie, wielokrotnie dzieląc razem scenę najbardziej prestiżowych sal koncertowych świata.


Drugi dzień festiwalu to dwa tria. Najpierw skład skandynawski, pod wodzą pochodzącego z Finlandii pianisty Alexiego Tuomarili – z Matsem Eilertsenem na kontrabasie i Olavim Louhivuorim za zestawem perkusyjnym. W maju tego roku muzycy wydali świetnie przyjęty przez krytykę album "Kingdom". 

Drugie trio tego wieczora poprowadzi prawdziwy mistrz jazzowej gitary Kurt Rosenwinkel. Artysta przez lata przyzwyczaił nas do najwyższego poziomu jazzowych kompozycji i interpretacji. Jednak w "tym roku premierę miał jego nowy, autorski projekt "Caipi", w którym gitarzysta wykonuje zdecydowany muzyczny zwrot a także… zaczyna śpiewać! Czy zdobędzie się na to w Bielsku-Białej?

Szczególną uwagę w tegorocznym programie warto zwrócić na dwóch młodych pianistów: urodzonego w ormiańskim Giumri Tigrana Hamasyana i pochodzącego z Kuby, dobrze już znanego w Polsce za sprawą gry w nowojorskim kwartecie Tomasza Stańki, Davida Virellesa. Obaj pierwsze muzyczne szlify zdobywali z dala od głównych nurtów muzyki jazzowej. Dziś tych dwóch 30-latków może cieszyć się pozycją, o której większość muzyków nie śmie nawet marzyć.

Hamasyan – zwycięzca konkursu im. Theloniousa Monka, a niedawno także niemieckiej nagrody ECHO - nagrywa płyty dla najbardziej prestiżowych wytwórni na świece: ECM i Nonesuch. Virelles to jeden z najbardziej rozchwytywanych pianistów w nowojorskim świecie muzyki kreatywnej: usłyszeć go można na ostatniej płycie zdobywcy Pulitzera Henry’ego Threadgilla czy na koncertach, u boku artystów takich jak Tom Harrell, Chris Potter czy Ravi Coltrane. Hamasyana i Virellesa łączy przede wszystkim osobiste, twórcze podejście do muzyki własnych korzeni. W połączeniu z ich ogromną erudycją, wykraczającą poza ramy muzycznych gatunków, daje to dwie wyjątkowe artystyczne indywidualności.


Muzykę pianistów dopełnią jazzowe gwiazdy: w czwartek po Hamasyanie scenę Bielskiego Centrum Kultury przejmie jeden z najważniejszych kontrabasistów w historii jazzu – Dave Holland. Jego grę słychać na ikonicznych płytach Milesa Davisa "In A Silent Way" i "Bitches Brew". Jako leader zadebiutował wydaną dla ECM płytą "Conference Of Birds" (1973). W tym roku, za całokształt twórczości uhonorowany został tytułem Jazz Master Fellow, przyznawanym przez amerykański National Endowment for the Arts. Do Bielska-Białej przyjedzie ze swoim trio z gitarzystą Kevinem Eubanksem i perkusistą Obedem Calvaire.

W piątek, koncert zespołu Davida Virellesa poprzedzi występ tria znakomitego saksofonisty i klarnecisty, ulubieńca takich artystów jak Pat Metheny, Dave Douglas czy… Dave Holland: Chrisa Pottera. Artysta wydał w tym roku kolejną płytę dla ECM "The Dreamer Is The Dream". Na festiwalu usłyszymy go w gwiazdorskim trio z Reubenem Rogersem (kontrabas) i Erikiem Harlandem (perkusja).

W sobotę czeka nas muzyczna uczta w trzech częściach. Na początek Tarkovsky Quartet (czyli czwórka wirtuozów, zafascynowana twórczością reżysera "Andrieja Rublowa", "Solaris" czy "Zwierciadła". François Couturier - fortepian, Anja Lechner - wiolonczela, Jean-Marc Larché - saksofon sopranowy i Jean-Louis Matinier – akordeon, to doświadczeni i rozchwytywani soliści, wykonujący najczęściej repertuar klasyczny. W ich wspólnym kwartecie zacierają granice między kompozycją i improwizacją. Wydana w tym roku trzecia płyta Tarkovsky Quartet - "Nuit Blanche" (biała noc) to muzyczne studium na temat snu: nawiązujące do słów jakie o Tarkowskim wypowiedział Ingmar Bergman: "On z taką naturalnością porusza się w pokoju snów".


Po przerwie zobaczymy na scenie Tomasza Stańko w dwóch odsłonach: we wspomnianym już duecie z Davidem Virellesem, a także w projekcie Tomasz Stańko Band feat. Adam Pierończyk. Zespół dopełniają Krzysztof Gradziuk (perkusja), Maciej Garbowski (kontrabas) i Łukasz Ojdana (fortepian), znani także jako trio RGG

Tegoroczną edycję festiwalu zwieńczy koncert jazzu tradycyjnego: The Buck Clayton Legacy Band – czyli muzyczny hołd złożony mistrzowi swingowej trąbki lat 30-tych: Buckowi Claytonowi. Ducha jego muzyki postarają się przywołać Menno Daams i Ian Smith oraz towarzyszący im zespół.

czwartek, 12 października 2017

Tomasz Wendt Trio & Atom String Quartet – Behind The Strings (2016)

Tomasz Wendt Trio & Atom String Quartet

Tomasz Wendt - saxophone
Grzegorz Piasecki - bass
Wojciech Buliński - drums
Łukasz Damrych - piano
Magdalena Zawartko - vocal
Atom String Quartet

Behind The Strings


SJ 018

By Adam Baruch

This is the debut album as a leader by Polish Jazz saxophonist/composer Tomasz Wendt presented in a trio setting with bassist Grzegorz Piasecki and drummer Wojciech Buliński. The trio is accompanied on several tracks by the excellent Atom String Quartet (violinists Dawid Lubowicz and Mateusz Smoczyński, violinist Michał Zaborski and cellist Krzysztof Lenczowski). Vocalist Magdalena Zawartko guests on two tracks and pianist Łukasz Damrych guests on three tracks. The album presents eight original compositions, all composed and beautifully arranged by Wendt.

What might appear on the surface as another "Sax & Strings" Smooth Jazz project turns out to be a brilliant musical enterprise, which offers superb Mainstream Jazz music, which has depth and meaning. The compositions are all wonderfully solid and coherent, full of typical Polish melancholy and lyricism, and all skillfully arranged for this unusual setting. The music is diverse and rich in harmonic layers and rhythmic patterns, providing a fascinating journey to the listener, which is moving from one climax to another.

Wendt plays expressively and his improvisations perfectly suit the musical boundaries, being interesting and complex but not crossing the line into becoming too intricate for a mainstream Jazz enthusiast. The rhythm section supports the leader amicably, with Piasecki filling the bottom pulsations which make this music swing and Buliński setting the pace with his skillful and highly original drum parts. The Atom String Quartet does exactly what it is famous for, i.e. plays some superb string ornamentations and in the process produces breathtaking violin solos.

The album is a wonderful example of good taste and elegance. The proportions between the saxophone, rhythm section and the string quartet are beautifully balanced, magnificently recorded at the RecPublica Studios and engineered by Łukasz Olejarczyk. Overall this is a gem of an album for fans of sophisticated mainstream Jazz, which offers an unusual instrumental setting and great compositions, superb arrangements and perfect execution; in short some of the best Polish Jazz has to offer. Wholeheartedly recommended!

środa, 11 października 2017

Krzysztof Puma Piasecki – Backward / Forward (2016)

Krzysztof Puma Piasecki

Krzysztof Puma Piasecki - guitar
Andrzej Rusek - bass
Charli Green - trumpet
Katarzyna Puma Piasecka - vocals
Tadeusz Leśniak - keyboards
Arek Kondorowski - drums

Backward/Forward


HRPP 043

By Adam Baruch

This is the sixth album by Polish Jazz-Rock Fusion guitarist/composer Krzysztof Puma Piasecki. He is accompanied by a team of musicians, which includes bassist Andrzej Rusek, trumpeter Charli Green, vocalist Katarzyna Puma Piasecka, keyboardist Tadeusz Leśniak and drummer Arek Kondrowski. The album presents twelve original compositions, all by Piasecki.

The music is a great collection of melodic Fusion tunes, beautifully crafted and most importantly honest and down to earth. Piasecki is of course "old school" and for him a good tune is the basis for a great performance. These tunes are almost danceable, and certainly a great fun to listen to, which basically scream pure unadulterated musical fun.

Of course the guitar is the focus of this album, and Piasecki is a Master of the trade. He plays many different guitars, with different sound effects and in many different moods, doing so always right on the money and straight to the heart. People like me, who still remember the good old days when guitar was the King of the musical Universe, are probably more prone to the heartwrenching guitar sounds that this album is full of. The other players all contribute amicable and highly professional parts on this album, staying however mostly in the background and leaving the spotlight for Piasecki and his stunning guitar parts.

Sometimes music should simply serve as an island of sanity in this crazy world of ours, and this album is a great example of such music. Flowing smoothly from one tune to another this music has no dull moments and keeps the listener in a state of bliss. Forget the cerebral doodling and pretentious over sophistication – this is 100% pure delight. Of course this album is an absolute must for all guitar fanatics all over the world and the hordes of Fusion fans, who still populate this earth. This is no bullshit real deal - please remember you heard it from me first!

poniedziałek, 9 października 2017

Oleś Brothers & Antoni Gralak i Gauthier Toux Trio na festiwalu "jazz & literatura" !!!


Oleś Brothers & Antoni Gralak - Suszec, GOK Suszec - 12.10.2017, godz. 19.00
Gauthier Toux Trio - Chorzów, MDK Batory - 15.10.2017, godz. 19.00

Oleś Brothers & Antoni Gralak "Primitivo" - najnowszy materiał trzech wybitnych osobowości polskiego jazzu, Antoniego "Ziuta" Gralaka, który swoją trąbką nadał szlif najważniejszej ścieżce polskiego off jazzu oraz braci Marcina Olesia i Bartłomieja Olesia, "rytmicznego dream teamu", jak napisał o nich niemiecki magazyn Jazz Zeitung, uznanych przez kolegium JazzPress i Radio JAZZ.FM za najlepszych artystów w kategorii "Polski Jazzowy Wykonawca Roku 2016". Artyści we wspólnym projekcie szukają odpowiedzi na pytanie, jak brzmiałaby muzyka u swego zarania. Eksplorując terytorium dźwięków pierwotnych z całego świata, nie ograniczają się jednak do odgrywania skrupulatnie odnalezionej muzyki, ale przenoszą ją do czasów współczesnych, odnajdując w niej zagubione ogniwo kanonu improwizacji. "Primitivo" prezentowane na festiwalach w Polsce i za granicą każdorazowo zachwyca publiczność swym bezpretensjonalnym, prostym pięknem.


Gauthier Toux Trio ucieleśnia muzyczną i kulturową różnorodność współczesnego jazzu. 24-letni pianista, kompozytor i lider zespołu Gauthier Toux, jest uważany za wschodzącą gwiazdę francuskiej pianistyki jazzowej. Założone przez niego w 2013 roku międzynarodowe trio występowało już na tak renomowanych festiwalach jak: Jazz à Vienne, Paris Jazz Festival, La Défense Jazz Festival, Jazz à Orléans, jako support dla Wayne Shorter Quartet na Cully Jazz 2016, Jazz Onze Plus czy Copenhagen Jazz Festival, a także zdobyło 1-szą nagrodę w prestiżowym konkursie La Défense Jazz Festival Competition 2016 w Paryżu oraz Jazz à Vienne Competition 2017. Koncertujący regularnie po Europie zespół po raz pierwszy będzie gościł w Polsce.

niedziela, 8 października 2017

Gniewomir Tomczyk – Event Horizon (2017)

Gniewomir Tomczyk

Andrzej Mikulski - keyboards, bass
Gniewomir Tomczyk - drums, samples
Piotr Schmidt - trumpet
Kuba Więcek - alto saxophone
Maciej Kociński - soprano saxophone
Marek Kądziela - guitar
Krzysia Górniak - guitar
Aga Derlak - flute
Zdzisław Kalinowski - keyboards
Mateusz Smoczyński - strings
and others

Event Horizon

SJ 017

By Adam Baruch

This is the debut album by Polish duo Event Horizon, which comprises of drummer Gniewomir Tomczyk and keyboardist/bassist Andrzej Mikulski. A plethora of guest musicians, some form the echelons of the young Polish Jazz circles and others from different areas, add their contributions, including Piotr Schmidt, Aga Derlak, Krzysia Górniak, Mateusz Smoczyński, Kuba Więcek, Marek Kądziela and many others. The album presents ten original compositions (one repeated twice), recorded over a period of several years, five of which were co-composed and arranged by Tomczyk and Mikulski, others composed either individually by one of the duo members or co-composed with others, improvised or being arrangements of Classical themes, in short a very diverse collection of ideas. Three of the pieces feature texts/lyrics in English.

The music is strongly melody based and rooted in Jazz, but emphasizes production and sound at least as much as improvisation, creating wonderful contemporary vistas, which feel completely cross-genre and can be liked by a very wide spectrum of listeners, predominantly belonging to the younger generation. The music is intelligent and wonderfully coherent, offering a superb selection of melodies and harmonies, which often are absent in the so called "serious Jazz" recordings. Although this music can be categorized as Smooth Jazz for lack of a better definition, based on the "cool" and seemingly "smooth" approach, it is full of excellent musicianship and masterly music production.

Overall this is a classic example of "don't judge a book by its cover" (here both metaphorically and directly, as the album's cover art is rather bleak, completely uncharacteristic of its contents). What might be considered as a youthful experiment turns out to be a solid piece of excellent music, which stands its own ground, regardless what the Jazz purists might say. In many respects this album represents what the new generation of Jazz players feels about Jazz, respecting the tradition but reaching out to electronics, new sounds and original approach, which attempts to discover new ground, which after all is the most important aspect of music making. This is definitely one of the most interesting releases so far in 2017, as far as I am concerned. Well done Wonder Kids!

sobota, 7 października 2017

Adam Jarzmik Quintet – Live At Radio Katowice (2017)

Adam Jarzmik Quintet

Adam Jarzmik - piano
Jakub Łępa - tenor saxophone
Paweł Palcowski - trumpet
Jakub Mizeracki - guitar
Maciej Kitajewski - double bass
Piotr Budniak - drums

Live At Radio Katowice



PRK 0135

By Adam Baruch

This is the second album by young Polish Jazz pianist/composer Adam Jarzmik, recorded with the same quintet as his debut album released just a few months earlier, this time recorded "live in the studio". The quintet includes trumpeter Paweł Palcowski, saxophonist Jakub Łępa, bassist Maciej Kitajewski and drummer Piotr Budniak. Guitarist Jakub Mizeracki guests on one track. The album presents five original compositions, all by Jarzmik, all different from the compositions featured on the debut album, which proves that Jarzmik is a very prolific composer. Considering the rather short playing time of the album (about thirty five minutes) this is rather an EP than a full album.

The music is kept within the contemporary mainstream Jazz, but the compositions on this album are more ambitious and focused than those on the debut, which means that the music flows flawlessly from one track to another, serving as a vehicle for the individual improvised parts. The ensemble sound is very well defined and kept in check, with the saxophone and trumpet stating the melodic themes unisono, before the music is "released" to the soloists to state their parts.

The individual performances are all perfectly executed, considering the fact that this is a live recording and the young age of the musicians involved, and are a faithful testimony of the overall high level of the young Polish Jazz musicians. The track which features the guitar takes off in a slightly different direction, emphasizing the Fusion approach, which might be interesting for future ventures by Jarzmik. Overall a solid effort, with great music and excellent playing, which should keep most mainstream Jazz fans happy. The album offers nothing groundbreaking or extraordinary, but is definitely worth checking out.

czwartek, 5 października 2017

Silberman New Trio i Adam Oleś Hurdu Hurdu na festiwalu "jazz & literatura" !!!


Silberman New Trio feat. Jan Peszek - Chorzów, MDK Batory - 09.10.2017, godz. 19.00
Adam Oleś Hurdu Hurdu - Chorzów, SDK - 11.10.2017, godz. 19.00

Silberman to nazwa, która przylgnęła do kompozytora i perkusisty Łukasza Stworzewicza i jego kolejnych projektów. Silberman New Trio feat. Jan Peszek to przedsięwzięcie szczególne, wymykające się prostym klasyfikacjom. Jazzowe trio fortepianowe dokonuje doskonale współbrzmiącej fuzji międzygatunkowej, czerpiąc z elementów klasycznych, eksperymentalnych i rockowych. Muzyce towarzyszy awangardowa poezja Krystyny Miłobędzkiej, którą na żywo interpretuje prawdziwy mistrz słowa – Jan Peszek. Poetka, której naczelnym pragnieniem twórczości jest chęć zawarcia największego w najmniejszym, jest w tym projekcie, cytując słowa jej wiersza, "współżywa, współczynna, współwinna". Odnosi się wrażenie, że muzyka i poezja są wręcz organicznie zespolone, przenikają się, zamieniają rolami.


Adam Oleś, wiolonczelista kojarzony z jazzem, sięgnął do korzeni śląskiego folku, wykorzystując niektóre motywy dla stworzenia intrygującego, nieoczywistego projektu inspirowanego śląskością o nazwie "Hurdu_hurdu, czyli godka śląska w jazzie". Artysta wykreował kolaż gwary śląskiej, prostych melodii ziemi pszczyńskiej oraz współczesnej aranżacji, która próbuje poszukiwać frapujących współbrzmień "tego stamtąd" z "tym tutaj". Wszystko po to, aby całość nie tylko zadziwiała, ale i na nowo odkrywała to, co wydaje nam się dobrze znane. Album wydany w 2012 roku nakładem Wydawnictwa Falami, zdobył III nagrodę w konkursie na Folkowy Fonogram Roku w ramach konkursu Nowa Tradycja 2013.

wtorek, 3 października 2017

Atom String Quartet – Seifert (2017)

Atom String Quartet

Dawid Lubowicz - violin
Mateusz Smoczyński - violin
Michał Zaborski - viola
Krzysztof Lenczowski - cello

Seifert

KRZYSZTOF SEIFERT FOUNDATION 1


By Adam Baruch

This is the fourth album by the prominent Polish string quartet called Atom String Quartet, which comprises of violinists Dawid Lubowicz and Mateusz Smoczyński, violist Michał Zaborski and cellist Krzysztof Lenczowski. As the title suggests, this is a tribute to the iconic Polish Jazz violinist/composer Zbigniew Seifert, presenting ten of Seifert's original compositions and one composition by Lubowicz, inspired by a Seifert composition. Of the eleven pieces on the album, eight are performed by the entire string quartet, one is a duo performance by Zaborski and Lenczowski and two are solo violin performances, one each by Smoczynski and Lubowicz.

The Polish Jazz violin school is experiencing a tremendous renaissance in the last decade or so, with renewed interest in the violin as a Jazz instrument and numerous young players popping out like mushrooms after the rain, all in a frenzy of recording and concert activity. The biennial International Zbigniew Seifert Jazz Violin Competition also adds to the overall effect. The life and career of Seifert, tragically cut short by illness, is an important founding stone of modern Polish/European Jazz, and the admiration of his music is fully justified not only by its legendary status, but most importantly by its superb musical depth.

For someone familiar with Seifert's music, like me, the string quartet arrangements of his music sound somewhat eccentric, at least at the first encounter. Hearing this music without its rhythmic layer, which was always very important in Seifert's case, takes time to get used to and requires patience and open mindedness. The intricate aspects of the music and its aesthetic idiosyncrasies are far from being trivial and in their transformed appearance are even more elusive and multifaceted. In short the quartet's interpretation of Seifert's music is definitely challenging and less immediately striking than the original, which obviously enhances the entire experience of listening to this album.

As expected, the music is executed with the outmost care and sheer virtuosity, which easily explains the revered status of the quartet. Both individually and as an ensemble, Atom String Quartet are simply magnificent from start to finish. This album, in view of its challenges and rigorous outline, proves to be the quartet's best recording to date as far as I am concerned. The limitations created by the repertoire turned out to be an asset and the quartet emerges victorious from the obvious challenge. Overall this is a magnificent album, which deserves repeated listening and can definitely be considered as a commendable tribute to Seifert's music and his legendary legacy, full of love and respect beautifully combined. Hats off gentlemen!

poniedziałek, 2 października 2017

Morte Plays - Anomalia (2016)

Morte Plays 

Marcin Łukasiewicz – guitar
Robert Chyła – tenor saxophone
Eryk Nowak - piano
Marek Styk - bass
Kuba Lechki – drums

Anomalia

SOLITON 527-2


By Krzysztof Komorek

Wielokrotnie uczestniczyłem w dyskusjach roztrząsających problem, czy artyści zawsze powinni proponować coś nowego, nieznanego, nieoczekiwanego, odkrywczego. Moje stanowisko w tej kwestii pozostaje niezmienne: sztuka nie musi koniecznie burzyć zastanego porządku. Najprostszy przykład "z życia wzięty": czasem zdarza się tak, że życiowa droga iść zaczyna pod górę. W najdrobniejszych nawet przejawach codzienności. Szuka się wtedy odskoczni, odreagowania. Jedni skaczą na bungee, inni sięgają po wszelakiego rodzaju używki, jeszcze inni ratują się obcowaniem z muzyką. Można wtedy "złomotać się" ostrą frytą albo sięgnąć po nagrania lekkie, łatwe i przyjemne. 

Niektórzy traktują ten drugi rodzaj płyt lekceważąco. Dla mnie stworzenie dobrego, rozrywkowego albumu to wielka sztuka. Udanym przykładem jest właśnie wydawnictwo, którego tekst ten dotyczy: "Anomalia" kwintetu Morte Plays. Siedem autorskich kompozycji gitarzysty Marcina Łukasiewicza plus davisowskie "Four" słucha się z ogromną przyjemnością. Melodyjne, lekkie nagrania sięgają po stylistykę filmowej ścieżki dźwiękowej ("Baron Samedi", "Medusa"), tanecznego swingu ("Pchełka") czy jazzowej mini-suity (najdłuższa na płycie, tytułowa "Anomalia"). 

Płyta krótka, bo tylko czterdziestominutowa, dostarcza radości obcowania z zgrabnie wpadającymi w ucho, przebojowymi tematami. Kompozytorska łatwość tworzenia chwytliwych melodii to jedna z zalet tego albumu. Słuchając go pierwszy raz, "w ciemno", byłem przekonany, że przynajmniej połowa nagrań to interpretacje kompozycji, które już gdzieś słyszałem. W warstwie instrumentalnej ciekawie przeplatają się solówki gitary, saksofonu i fortepianu. Marcin Łukasiewicz – formalny lider zespołu – sprawiedliwie dzieli się miejscem na solowe prezentacje z Robertem Chyłą i Erykiem Nowakiem. "Anomalia" to naprawdę dobra płyta, przede wszystkim dlatego, że daje mi to, co bardzo lubię: nieznośną lekkość słuchania.