Pages

piątek, 8 lipca 2016

Janusz Szrom/Bogdan Hołownia - Faceci Do Wzięcia (2016)

Janusz Szrom/Bogdan Hołownia

Janusz Szrom - vocal
Bogdan Hołownia - piano

Faceci Do Wzięcia

SRMT2016




By Krzysztof Komorek

Nie wiem, która to już płyta Bogdana Hołowni nagrana z towarzyszeniem wokalisty/wokalistki. Jednak zawsze z wielką radością odkrywam kolejne takie tytuły, bowiem Hołownia to jeden z moich ulubionych pianistów, a jego solowa płyta "Don’t Ask Why" jest dla mnie wydawnictwem wyjątkowym. Mistrz form kameralnych, które także darzę ogromną estymą, a ponadto entuzjasta i propagator rodzimych standardów. 

"Faceci Do Wzięcia" to tytuł jeszcze „gorący”. Drugą połówką duetu jest Janusz Szrom - znakomity wokalista, kompozytor, aranżer, pedagog. Także chętnie śpiewający utwory z Wielkiego Śpiewnika Polskiego. Mimo zbieżności upodobań repertuarowych, muzycy potrafili nieco zaskoczyć doborem nagranych piosenek. Owszem, sięgnęli po wielkie polskie przeboje, ale zupełnie inne niż te, które zwykli dotąd wykonywać. Ów zaskakujący zestaw utworów zawiera hity m.in. Skaldów, VOX-u, Andrzeja Zauchy, Anny Jurksztowicz, Czerwonych Gitar i Perfectu. 

Samo zestawienie kompozytorów i autorów tekstów jest niczym podręczna antologia polskiej muzyki rozrywkowej. "Dopóki Jesteś", "Wakacje z Blondynką", "Stan Podgorączkowy", "Rycz Mała Rycz", "Niewiele Ci Mogę Dać" - to nutka nostalgii i mistrzowskie wykonania. Aranżacje zrobione zostały z szacunkiem dla oryginałów, ale jednocześnie z wyraźnym odciśnięciem artystycznego piętna wykonawców. Uważni słuchacze mogą wyłapywać drobne smaczki w rodzaju wstępu do "Daj Des", krótkiego, dowcipnego muzycznego komentarza do oryginalnego tekstu. Do słuchania i do podśpiewywania. Dodam jeszcze, że wydawnictwo jest interesujące także w wersji poza muzycznej. W opisach obaj muzycy dzielą się uwagami i komentarzami do poszczególnych utworów.

Szrom i Hołownia dali mocny dowód na to, że można zrobić świetną płytę, śpiewając po polsku. Po chwytliwe, przebojowe i mądre piosenki nie trzeba sięgać aż za ocean. Oby jak najwięcej polskich wykonawców brało z "Facetów Do Wzięcia" przykład.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz