Pages

środa, 28 lutego 2024

Nowości 2024 z Antenna Non Grata uchem Macieja Nowotnego

Dariusz Mazurowski

"Metropolis Balticum"

Wydawca: Antenna Non Grata (2023)


     


Ta płyta zawiera nagrania autentycznych dźwięków dokonanych w tzw. "terenie", w tym wypadku Trójmieście. Materiał jest pogrupowany tematycznie wg charakterystycznych miejsc (dworców, chodników, ulic, wnętrz, parków itd.) jak i ludzi. W rezultacie otrzymujemy swoistą panoramę miasta, która dokumentuje jego dźwiękową tożsamość uchwyconą na początku drugiej dekady XXI wieku. Nagrania są bardzo harmonijnie splecione ze sobą i tworzą jeden, niemalże nieprzerwany ciąg, układający się logiczną całość. Materiał nie zawiera żadnego motywu przewodniego, narracji, idei i przypomina lustro, w których z drobiazgową szczegółowością uchwycony został dźwiękowy portert miasta. Tylko i aż tyle.


Berthou / Chmiel / Monchoce

"The Schumann Resonance"

Wydawca: Antenna Non Grata (2023)








Rezonans Schumanna to rodzaj naturalnego "tętnienia" pola elektromagnetycznego Ziemi powstałego na skutek interakcji wyładowań atmosferycznych, głównie piorunów, generujących fale elektromagnetyczne. Do tego niemalże odwiecznego "pulsu" naszej planety podłączają swoją elektronikę i instrumenty akustyczne trzej artyści: Romain Bertheau - francuski klawisziec (pianino, klawesyn i organy), Jacek Chmiel - artysta dźwiękowy, rejestrator terenowy i improwizator grający na syntezatorach, cytrze, elektronice, misach i Sylvain Monchocé, który jest multiinstrumentalistą grającym na flecie, flecie basowym, flecie kontrabasowym, saksofonach, daegeum i gayageum. W nagraniu tym mamy do czynienia z czystą sonorystyką czyli techniką tworzenia muzyki wysuwającą na pierwszy plan brzmienie, barwę i fakturę muzyki, przy prawie całkowitej rezygnacji z tradycyjnie dominujących elementów, takich jak melodia i harmonia. Mi szczególnie do gustu przypadł drugi utwór na płycie zatytułowany "Light is Melting, But O. is Still Sleeping", w którym wykorzystano dźwięk mis tybetańskich. Przy tej muzyce świetnie mi się medytowało, a nawet zasypiało, co piszę bez ironii, i co może być to zbieżne z intencją artystów, bo jak twierdzą niektórzy dźwięki tworzone w częstotliwości zbieżnej z Rezonansem Schumanna mogą mieć na istoty żywe, w tym ludzi, uzdrawiający wpływ.



gintas k

Catacoms & Stalactites

Wydawca: Antenna Non Grata (2023)







Eksplorowanie jaskiń, z ich tajemniczym podziemnym światem, jest motywem znanym ludzkości od zarania. Także w muzyce, w tym elektronicznej, jest to on czesto eksplorowany, wystarczy choćby przypomnieć tu kultowy album Andreasa Volleniveidera "Caverna Magica". Autor tej muzyki, Gintas K, to uznany litewski kompozytor muzyki elektronicznej i eksperymentalnej, zdobywca nagród międzynarodowych. Niestety jego propozycja nie przypadła mi do gustu. Generowana wyłącznie elektronicznie muzyka często brzmi aseptycznie, brak jej życia, oddechu i tak jest niestety - w moim subiektywnym odczuciu - w tym przypadku. Przyznaję, że można tu znaleźć od czasu do czasu ciekawe pomysły dźwiękowe - w końcu po to się słucha muzyki eksperymentalnej - ale są one rzadkie, nie tworzą spójnej całości, a paleta dźwięków użyta w albumie - ostrych, chropowatych, drażniących - sprawia, że przy dłuższym słuchaniu (a materiał nagrany na płycie jest długi!) całość raczej męczy niż podnosi na duchu. Szczerze mówiąc odetchnąłem  z ulgą, że udało mi się wydostać z tej jaskinii, dzięki prostemu trikowi jakim było wyjęcie płyty z odtwarzacza CD. 


Jakub Gucik / Tilen Kravos

"Infuzja"

Wydawca: Antenna Non Grata (2023)

Ta płyta zatytuowana "Infusion" to obok "The Schumann Resonance" najciekawsza propozycja wśród tej partii płyt wydanych przez Antenna Non Grata i przesłanych do naszej Redakcji. Przede wszystkim mamy tu żywych muzyków grających na realnych instrumentach czyli Jakuba Gucika na wiolonczeli i Tilena Kravosa na gitarze elektrycznej. Recenzje kilku poprzednich płyt z udziałem Gucika znajdą Państwo pod tym linkiem na naszym blogu. Chociaż słuchacz nie uświadczy w tych dialogach zbyt wiele melodii czy rytmu, to trzeba przyznać, że interakcje między muzykami są wciągające, zaskakują kreatywnością, a improwizowany charakter muzyki sprawia, że mamy do czynienia z czymś świeżym i niepowtarzalnym. Chociaż jest to oferta wyłącznie dla koneserów muzyki improwizownanej, ale Ci nie powinni się tu rozczarować. Warto!


Autor tekstu: Maciej Nowotny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz