Malwina Kołodziejczyk - tenor saxophone
Marcin Bożek - french horn
Marcin Bożek - french horn
Patryk Zakrocki - viola
Liliana Zieniawa - vibraphone
Adam Stodolski - double bass
Tomek Chołoniewski - percussion
and others
KIO At Cricoteka
MW 1002-2
By Piotr Wojdat
Saksofonistka Paulina Owczarek to jedna z najbardziej ciekawych i barwnych postaci krakowskiej sceny muzyki jazzowej, współczesnej oraz improwizowanej. Z pewnością należy też do grona artystek odważnych - cały czas szuka nowych pomysłów, sprawnie porusza się w obrębie różnych stylistyk i działa interdyscyplinarnie. Znamy ją doskonale, m.in. z takich projektów jak Sambar (duet z saksofonistą Tomaszem Gadeckim), Uncharted Territory czy z saksofonowego żeńskiego kwartetu Saksofonarium. Współpracowała też z ważnymi postaciami światowej sceny muzycznej. Dla przykładu można tu wymienić japońską pianistkę Satoko Fuji czy szwedzkiego saksofonistę Martina Küchena.
Krakow Improvisers Orchestra to być może najważniejszy jej projekt, który powstał już w 2012 roku. To właśnie Paulina Owczarek jest pomysłodawczynią orkiestry, dyrygentem i jego siłą sprawczą w jednym. Po latach koncertów, które odbywały się w Krakowie, innych miastach i na festiwalach muzycznych w rodzaju Ad Libitum czy Krakowskiej Jesieni Jazzowej przyszła pora na debiutancki album tej formacji. Ze zrozumiałych względów nie jest to dzieło studyjne. Wypełnia je muzyka, która została zarejestrowana na żywo w 2018 roku w Cricotece przez Rafała Drewnianego i wydana przez wytwórnię Not Two.
Inspiracją dla KIO wydają się być zespoły mające duże doświadczenie i wprawę w improwizacji dyrygowanej. Można w tym przypadku wymienić chociażby London Improvisers Orchestra, z którą Paulina Owczarek współpracowała, czy duże składy, na których czele stoi kontrabasista Barry Guy. To właśnie tym tropem na "KIO At Cricoteka" podąża krakowska formacja i obiera podobny kierunek, co bliźniacza Warsaw Improvisers Orchestra saksofonisty Raya Dickaty’ego.
Na płycie znajdują się trzy kompozycje. Każda z nich opiera się na improwizacjach dyrygowanych. Paulina Owczarek, która prowadzi orkiestrę, ma dużą swobodę działania. Dyryguje na podstawie partytur graficznych, w trakcie utworów dzieli orkiestrę na mniejsze składy, a czasami nie daje artystom żadnych wskazówek, co uwalnia potencjał trzynasto-osobowego ansamblu do swobodnej improwizacji.
Muzyka zawarta na "KIO At Cricoteka" powinna przypaść do gustu słuchaczom orkiestr improwizowanych i awangardowych. Dla pozostałych prawdopodobnie będzie to ciekawe, odświeżające doświadczenie, które jednak nie zapadnie na dłużej w pamięci. Formacji nie można odmówić tego, że są niepowtarzalni i oryginalni w tym, co robią. Tworzenie tego typu muzyki niesie jednak ze sobą duże ryzyko i radość ze słuchania może szybko przejść w znużenie. "KIO At Cricoteka" to album nierówny, z lepszymi i gorszymi momentami. Warto mu jednak poświęcić trochę uwagi i trzymać kciuki za zespół, w którego składzie znajdziemy całą plejadę znakomitych instrumentalistów z liderką na czele.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz