Tomasz Dąbrowski – trąbka, elektronika, muzyka, produkcja
Fredrik Lundin – saksofon tenorowy
Ireneusz Wojtczak – saksofon tenorowy, saksofon sopranowy
Grzegorz Tarwid – fortepian, syntezatory
Max Mucha – kontrabas
Knut Finsrud – perkusja, perkusja elektroniczna
Jan Emil Młynarski – perkusja, perkusja elektroniczna
Tytuł płyty: “Better”
Wydawnictwo : April Records & Music (2024)
Tekst: Paweł Ziemba
Tekst: Paweł Ziemba
Współczesny jazz coraz częściej porusza się po nieoczywistych drogach, łącząc elementy skrajnie różnych gatunków muzycznych, tworzy nowe nadając im jednolitą całość. Bez wątpienia Tomasz `Dąbrowki jest przykładem artysty, który umiejętnie korzystając z wielu gatunków współczesnej muzyki, przesuwa granice możliwości brzmieniowych, znajdując własną ścieżkę i miejsce w świecie muzyki. Jego najnowszy albym “Better” jest przykładem oryginalności i tak popularnego dziś w muzyce synkretyzmu.
Dąbrowski to szczególna postać na europejskiej scenie jazzowej. Uznany przez wielu krytyków za jednego z najlepszych polskich trębaczy młodego pokolenia w Europie i “następcę” Tomasza Stańki. Nic oczywiście nie przychodzi samo, nie spada jak przysłowiowa manna z nieba. Na wszystko trzeba było ciężko zapracować. Tytuł najnowszego albumu Tomasza Dąbrowskiego & The Individual Beings “Better” , znakomicie oddaje poziom muzyki zarejestrowanej na krązku. Parafrazując go napisałbym, że “LEPIEJ BYĆ NIE MOŻE”.
Co by nie powiedzieć, jest to bardzo przemyślana, pogłębiona o faktury i brzmienie muzyka, zachowująca swój logiczny ciąg z nagraniami z wydanej 2 lata temu debiutanckiej płycie zespołu The Individual Beings. Dąbrowski bardzo swobodnie i bez kompromisów prezentuje nam własną, ciekawą wizję muzyki. Bez szaleństwa, przepychu i naśladownictwa przeprowadza słuchacza przez kolejne etapy muzycznej podróży. To muzyka, która nawiązuje do wibracyjnej natury dźwięku i urzekającej atmosfery. Wzbudza emocje i wywołuje refleksje.
Sam lider w dołączonym do płyty opisie, tak mówi o wynikającym z niej przesłaniu: „Wszyscy powinniśmy dążyć do bycia lepszymi. Być lepszymi wersjami samych siebie i obserwować, jak rezonuje to w nas i w ludziach wokół nas. W miarę jak rozwijamy się poprzez doświadczenie, niektóre wcześniejsze wyzwania ujawniają się jako zewnętrzne projekcje. Uznanie ich za takie jest potężną bronią w walce z naszą własną, czasem śmieszną przewidywalnością”.
Dąbrowski poprzez sprawne przełamywanie istniejących schematów wprowadza słuchacza w nowe, wcześniej nieznane obszary muzycznej egzystencji. Robi to na tyle sprawnie, że całość albumu brzmi świeżo i zaskakuje swoją oryginalnością. Oczywiście podjęte przez lidera ryzyko odkrywania nowego, wyjście poza znane sobie ramy jest ogromnym wyzwaniem. Można je zmitygować wsparciem ludzi tworzących spójny mentalnie oraz duchowo kolektyw. Nie mam złudzeń, że ten zdecydowany muzycznie krok jest efektem współdziałania i współegzystencji całego siednioosobowego zespołu.
Wszystkie kompozycje na krążku chwytają ujmującym liryzmem, swoją melodyką i zdecydowanym brzmieniem. Z drugiej strony są pełne pozytywnej energii. Trudno jest wydzielić któryś z utworów, gdyż wszystkie dziewięć kompozycji tworzy nierozerwalnie intrygującą, wciągającą całość. Album potwierdza niezwykłą wszechstronność i siłę zespołu, który w bardzo umiejętny sposób wykorzystując rozbudowane instrumentarium, tworzy ciekawe tekstury dźwięków, melodyjność i ostinatowy groove.
Muzyka na płycie ma bardzo silne egzystencjonalne przesłanie związane z procesem rozwoju, świadomością tworzenia siebie. Aby siebie poznać trzeba wystawić się na próbę. Wykonać krok, który będzie początkiem nowego, lepszego JA .
Życie jest jak rzeka pełna wirów i kamieni, których staranie każdy człowiek unika. W takim podejściu tkwi pułapka. Funkcjonujemy w kulturze pochwały dla zachowawczości, odpuszczania, celebracji wygody a przede wszystkim unikania ryzyka. Lęk przed utraceniem jest silniejszym bodźcem niź chęć odkrycia nowego.
Aby jednak poznać siebie przesunąć granice naszych możliwości, stać się lepszym, powinniśmy świadomie mierzyć się z wyzwaniami. Wyjście ze strefy komfortu jest walką ze swoimi uprzedzeniamia, nawykami, ale jest również krokiem do reflekscji nad sensem i celem życia.
Dąbrowski doskonale wie i czuje, czym dla niego jako artysty jest możliwość tworzenia i sam tak o tym mówi: „Staram się unikać pisania z góry ustalonym planem - to zmarnowana okazja, by powtarzać rzeczy, które sprawdziły się w przeszłości. Staram się wychylać w nieznane i ufać swoim instynktom. Im bliżej jestem muzyków, z którymi gram, tym mniej muszę o tym myśleć”.
Chęć rozwijania się, wchodzenia w nowe, do tej pory nieznane obszary muzyki, poszukiwanie nowych brzmień, Dąbrowski bardzo sprawnie rozbudził u wszystkich członków zespołu. W nagraniach na płycie jeszcze bardziej znalazły zastosowanie elektyroniczne zestawy perkusyjne, pedały i efekty zmieniające brzmienie instrumentów.. Wykorzystanie dwóch perkusistów jak również dwóch saksofonów i trąbki dało możliwości zaoferowania nowych brzmieniowo konfiguracji. Całość zyskała na wyrazistwości i muzycznej zadziorności. Bez wątpienie umiejętne połączenie instrumentów akustycznych z elektroniką sprawia, że muzyka na krążku jest wielowymiarowa a Tomasz Dąbrowni & The Individual Beings ma swoje wyjątkowe brzmienie.
“Better” to jedenasta autorska płyta w dyskografii Dąbrowskiego prezentująca lidera i zespół w kolejnej bardzo ciekawej odsłonie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz