Przemysław Strączek - guitar
Marcin Kaletka - tenor & soprano saxophones
Francesco Angiuli - double bass
Patryk Dobosz - drums
Fig Tree
ESARTCD1908
By Alek Jastrzębski
Drzewo figowe w literaturze, mitologii i religii pojawia się wielokrotnie, przywdziewane co rusz to w inne znaczenia symboliczne. Jednym z nich jest bogactwo oraz pomyślność i to właśnie ono według mnie najlepiej oddaje to, co znajdziemy między dźwiękami najnowszej płyty gitarzysty Przemysława Strączka: obfitość emocji i pomysłów.
"Fig Tree" to szósta płyta w dorobku artysty, który tym razem prezentuje nam swoją twórczość w pozostawiającej duże pole do popisu odsłonie kwartetowej. Już od pierwszych dźwięków słychać, że wszyscy czterej muzycy odnajdują się w tej formule wyśmienicie i doskonale rozumieją się muzycznie. Nie uświadczymy tu ani przez chwilę uczucia pustki, przesytu czy nudy. Wszystkie utwory są odpowiednio wyważone, ale w taki sposób, by poczucie równowagi nie ograniczało wolności ekspresji.
Na szczególną uwagę zasługuje sposób gry Strączka, który niezwykle płynnie łączy grę akordową z solową, dzięki czemu aranżacje żyją i pełne są detali, czekających na odkrycie podczas kolejnych odsłuchów krążka. Dodatkowym plusem tego zabiegu jest piękne przeplatanie się partii gitary i saksofonu, w nieustannym i zajmującym dialogu. Ciekawym urozmaiceniem jest zastosowanie przesteru w "Dwa" i "Lustrze", będącego niejako nowym argumentem gitary w retorycznej batalii z saksofonem.
Jednak główną siłą najnowszej płyty gitarzysty jest, moim zdaniem, ładunek emocjonalny, który ze sobą niesie. W ciągu tych 48 minut można poznać różne odcienie melancholii, smutku, czasem wręcz rozpaczy z nutką bezsilności, choć znajdziemy tu też radość i spokój. Zdecydowanie drzemie w tych utworach coś więcej niż dźwięki i interesująca harmonia. Moim ulubionym utworem jest otwierające płytę "Suspended", w którym możemy usłyszeć przejście przez różne, wymienione wyżej, stany emocjonalne, z fantastycznym, ocierającym się o nurt free, fragmentem z brawurową solówką saksofonu.
"Fig Tree" przywodzi na myśl samotny odpoczynek pod drzewem o zmierzchu po długiej wędrówce. Choć ciało się odpręża, to myśli pozostają w ruchu i uciekają czasem w stronę trudniejszych przeżyć, powodujących nie do końca kontrolowaną gonitwę myśli, niepokój i nerwowość. Jednak wydłużające się cienie przynoszą ukojenie i poczucie równowagi, pozwalające cieszyć się obecnością otaczającego piękna.