Tomasz Dąbrowski - trumpet, mutes
Jacek Mazurkiewicz - contrabass, electronics
Basement Music
MULTIKULTI MPI 040
By Krzysztof Komorek
W spotkaniach z moim ulubionym kameralnym zestawieniem muzycznym przyszedł czas na zmierzenie się z duetem artystów, kojarzonych z awangardową stroną muzyki improwizowanej. Byłem niezwykle ciekaw, w jakie obszary poprowadzi mnie tych dwóch niewątpliwych artystycznie innowatorów. "Basement Music" to muzyka prawdziwie piwniczna. Nawet tytuły – jak może się wydawać – z lekkim przymrużeniem oka sugerują eksplorację zapomnianych i z lekka zapuszczonych schowków na poziomie minus jeden. Same nagrania także odbyły się w podziemiach, a gościny użyczyły artystom pomieszczenia Fortu Sokolnickiego Cytadeli Warszawskiej.
Całość materiału miała, według
zapowiedzi, stanowić formę medytacji nad dźwiękiem. To założenie nie
spowodowało jednak zamknięcia się w spektrum minimalistycznych improwizacji.
Medytacja nie okazała się sposobem na uspokojenie, ale raczej formułą
poszukiwań, fundamentem zbudowania bogatej i dość różnorodnej palety utworów. Nie
znajdziemy co prawda na "Basement Music" pastelowej ballady, bowiem
byłoby to chyba już zbyt dalekie zdywersyfikowanie zawartości albumu, jednakże
Dąbrowski i Mazurkiewicz nie bali się stylistycznej niejednorodności. Główna
narracja uzupełniona elektroniką, wytłumieniem trąbki, kontrabasem w roli
perkusji – umiejętnie dobranymi i
umiejscowionymi, a przede wszystkim nienadużywanymi drobiazgami, pozwoliły
stworzyć coś bez wątpienia oryginalnego i zajmującego.
Rozpoczyna płytę "Dancer In The
Dark" z wiodącą linią trąbki. Przejmujący motyw zderza się z jednostajnym,
kreującym nastrój niepokoju, podkładem basu. "Rat Race" w końcowym fragmencie najbliższy
jest formule klasycznej duetowej konwersacji. Trzeci utwór, zatytułowany "Pickled Cucumber", to mój faworyt w całym zbiorze. Cztery minuty
kontrabasowego sola spuentowane półminutowym, elegijnym finałem trąbki. Te
kilka dźwięków zamknięte w trzydziestu sekundach robi na słuchaczu piorunujące
wrażenie. Większe pokłady elektronicznych efektów serwuje nam duet w "Something
Fermented" i zamykającym płytę "Plumbing In The Light Of The Bulb", wyprawiając
się momentami w rejony bliskie ambientowi. "Looking For The Last Jar Of Canned
Peppers" to z kolei wzajemne atakowanie i przerzucanie się dźwiękami i frazami oraz
pozorne oddalanie się od siebie linii obu instrumentów. Najdłuższy na płycie "An Ant Lobotomy" trwa
prawie dwanaście minut i jest pewną kwintesencją całości, z fragmentami solo,
industrialnymi dźwiękami elektroniki, muzycznym dialogiem.
"Basement Music" dla
wielu odbiorców może nie być łatwą propozycją. Jednakże warto zanurzyć się w
muzykę duetu Dąbrowski / Mazurkiewicz, poświęcić jej uwagę, wręcz zamknąć się na
te czterdzieści minut w świecie wykreowanym przez obu znakomitych
instrumentalistów. Silne wrażenia gwarantowane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz