Kasper Tranberg - trumpet, cornet
Marek Kądziela - guitar
Radek Wośko - drums
Contouring
MPJ015
By Mateusz Magierowski
Czym jest improwizacja? Pierwsza odpowiedź, która nasuwa się na myśl w świetle tego, co o improwizowaniu zwykli mówić muzycy ją uprawiający - jest ona po prostu wolnością. A wolność improwizowania - jeśli ma nie zamienić się w chaos, totalną kakofonię i anarchię powinna mieć swoje granice, wyznaczane jeśli nie jedynie przez samą obecność współtowarzyszy muzycznego dialogu, to przynajmniej przez mniej bądź bardziej precyzyjnie zarysowane kompozycyjne ramy. Z takiego założenia - jak się wydaje - wyszedł na swojej pierwszej nagranej w roli lidera płycie perkusista Radek Wośko i niewątpliwie była to decyzja ze wszech miar dobra.
Wośce - reprezentantowi odświeżającej oblicze polskiego jazzu fali młodych muzyków, którzy odebrali gruntowne wykształcenie w duńskich konserwatoriach, podczas nagrania krążka "Contouring" towarzyszą gitarzysta Marek Kądziela (podobnie jak perkusista mający za sobą studia w duńskim Odense) oraz duński trębacz Kasper Tranberg, współpracujący w przeszłości z tuzami pokroju Johna Tchicai'a czy Joe Lovano. To niecodzienne bądź co bądź w muzyce improwizowanej instrumentalne zestawienie jest pierwszą formacją, której Wośko przewodzi jako samodzielny lider. W przeszłości sprawdzał się już jednak znakomicie we współliderowaniu, czego dowodem jest nagroda Grand Prix, otrzymana przez Tomasz Licak & Radek Wośko Quartet podczas Festiwalu Jazz nad Odrą w 2013 r. i wydana rok później płyta tej formacji zatytułowana "Entrails United".
Punktem odniesienia dla improwizującej polsko-duńskiej trójki stają się na "Contouring" swoiste kontury właśnie - zarysowane przez lidera i Tranberga kompozycyjne szkice, pozostawiające przestrzeń dla improwizacji tak zespołowej, jak i solowej. Szczególną rolę tak w pierwszym, jak i drugim typie muzycznej narracji odgrywa Kądziela, mający już na swoim koncie grę w podobnym zestawieniu instrumentalnym, by przywołać w tym miejscu inne polsko duńskie trio - formację Hunger Pangs, tworzoną przezeń wraz z Tomaszem Dąbrowskim i Kasperem Tomem Christiansenem. Jego gra przywołuje (ale w żadnym wypadku nie powiela) najlepsze tradycje jazzowej gitarystyki spod znaku Billa Frisella, rozpiętej pomiędzy bardziej stonowanym, onirycznym wręcz obliczem ("Sunrise", "Rzeczka") i nasycającymi kolektywny dialog niepokojem i napięciem partiami ("A Trip to Krzywe", "Mirror").
Na styku tych dwóch przeplatających się ze sobą w muzyce tria estetyk - lirycznej, nasyconej nostalgią, wpisującej się w klimat umieszczonego na okładce płyty zdjęcia oraz tej sięgającej poza melodyczne i harmoniczne schematy, czerpiącej z najlepszych tradycji współczesnej muzyki improwizowanej zbudowana została cała, daleka od monotonii dramaturgia krążka. I w jednej, i w drugiej z nich świetnie odnajduje się lider, który żadną miarą nie jest niewolnikiem rytmu, lecz raczej głównym kreatorem zarysowywanej kreską o różnej barwie i intensywności przestrzenności tworzonej muzyki. Owa przestrzenność zagospodarowywana jest na zasadzie kontrapunktu bądź unisona przez gitarę Kądzieli i pozbawione zbędnych ozdobników, momentami ascetyczne wręcz brzmienie trąbki Tranberga. Summa summarum - "Contouring" to kolejna dojrzała, wysokiej klasy płyta Radka Wośki, która z pewnością będzie się liczyć we wszelkiego rodzaju tegorocznych polskich jazzowych podsumowaniach i plebiscytach, jak najbardziej zresztą zasłużenie.
Na styku tych dwóch przeplatających się ze sobą w muzyce tria estetyk - lirycznej, nasyconej nostalgią, wpisującej się w klimat umieszczonego na okładce płyty zdjęcia oraz tej sięgającej poza melodyczne i harmoniczne schematy, czerpiącej z najlepszych tradycji współczesnej muzyki improwizowanej zbudowana została cała, daleka od monotonii dramaturgia krążka. I w jednej, i w drugiej z nich świetnie odnajduje się lider, który żadną miarą nie jest niewolnikiem rytmu, lecz raczej głównym kreatorem zarysowywanej kreską o różnej barwie i intensywności przestrzenności tworzonej muzyki. Owa przestrzenność zagospodarowywana jest na zasadzie kontrapunktu bądź unisona przez gitarę Kądzieli i pozbawione zbędnych ozdobników, momentami ascetyczne wręcz brzmienie trąbki Tranberga. Summa summarum - "Contouring" to kolejna dojrzała, wysokiej klasy płyta Radka Wośki, która z pewnością będzie się liczyć we wszelkiego rodzaju tegorocznych polskich jazzowych podsumowaniach i plebiscytach, jak najbardziej zresztą zasłużenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz