Piotr Mełech - clarinets
Łukasz Kacperczyk - modular synth
Michał Kasperek - drums
Third Source
ANTENNA NON GRATA CD 05/2019
By Piotr Wojdat
Ile jest cukru w Cukrze? Ano niewiele, być może zaledwie szczypta. Trio, które tworzą klarnecista Piotr Mełech, perkusista Michał Kasperek i Łukasz Kacperczyk obsługujący syntezator modularny, wbrew nazwie, nie raczy nas muzycznymi drażami i landrynkami, które tuczą i na których wychowały się całe pokolenia. Po wysłuchaniu "Third Source" nie poczujemy się nawet jak po zjedzeniu tortu przekładanego bitą śmietaną i owocami, czy bardzo czekoladowego brownie. Na dłuższą metę to dobrze. Cukier zaburza gospodarkę hormonalną organizmu, ogołaca organizm ze składników mineralnych i uzależnia jak narkotyk. Słodkie życie bez cukru? Tak, to możliwe!
Aby się o tym przekonać na własne uszy i aby odczuły to też nasze kubki smakowe, najlepiej sięgnąć po... najnowszy album zespołu Cukier. Muzyka zarejestrowana przez trio działa na słuchacza z dużą intensywnością, pobudza organizm i zaciekawia niecodziennymi dźwiękami. Za zawartość płyty odpowiedzialni są artyści, których znamy z wielu różnych projektów. Piotra Mełecha kojarzymy m.in. z projektu Melech Plays Gebirtig, Warsaw Improvisers Orchestra, Rafał Gorzycki The Tuners czy Kwartetu Mełech/Majewski/Królikowski/Buhl. Michał Kasperek to również czołowa postać Warsaw Improvisers Orchestra i Infant Joy Quintet. Łukasz Kacperczyk współtworzy z kolei Modular String Trio czy Paper Cuts. Jako Cukier współpracują już ze sobą od dłuższego czasu i mają na koncie kasetę "821" wydaną w wytwórni Pawlacz Perski. Teraz mamy okazję posłuchać albumu "Third Source", który ukazał się za sprawą wydawnictwa Antenna Non Grata.
Formacja w umiejętny sposób balansuje na granicy muzyki improwizowanej, elektroakustycznej i eksperymentalnej. W moim przekonaniu szczególną rolę w tej układance odgrywa Łukasz Kacperczyk. Brzmienie syntezatora modularnego, choć nie zawsze wysuwające się na pierwszy plan, wprowadza do improwizacji opartych na klarnecie i perkusji dodatkową przestrzeń oraz poszerza paletę barw i dźwięków. Dzięki temu Cukier zdecydowanie wyróżnia się na tle innych składów grających muzykę improwizowaną - czasami skręca w rejony zarezerwowane dla wykonawców ambientu, a innym razem, jak np. w finałowym "On And On", poraża energią i hałasem.
"Third Source" wymyka się łatwym klasyfikacjom i prędzej zainteresuje tych, którzy szukają nowych muzycznych doznań niż zwolenników konkretnych stylistyk. A jazzu jest tutaj tyle, ile cukru w Cukrze - może zawierać śladowe ilości.